Nadeszła ta chwila, kiedy można się chwalić :). Mam zrobione jakąś 1/5 wzorku, chciałabym skończyć jeszcze jesienią tego roku, żeby ozdobić przedpokój. Może się uda.
Wyszywam jedną nitka muliny, chociaż zaczynałam dwiema, ale sprułam, bo stwierdziłam, że jedna nitka wygląda na 18 bardziej delikatnie.
Na dzień dzisiejszy mamy (razem ze mną), 11 uczestniczek SAL-a. Lista jest tutaj.
Drzewko jest przepiękne! Też chciałabym je wyhaftować, ale czasu mało na hobby:( Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen wzór jest prześliczny! A Tobie bardzo sprawnie idzie to wyszywanie - nie moge się doczekać efektu końcowego :-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńPiękne to drzewko.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem Twojego drzewka.Bedzie sliczne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne. Ja dziś nic nie pokażę, bo jeszcze nie zaczęłam. Miałam bardzo zajęty tydzień. Myślę, że w następny poniedziałek będę miała już co pokazać.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda. Podziwiam tempo. Sama dopiero przyszykowałam materiały. Może coś mi się uda pokazać w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba tez wzór i gdyby nie zatrważająca ilość UFOków, sama chętnie bym się przyłączyła
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybkie skończenie-wzór jest CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńJa też nie zaczęłam jeszcze nad czym ubolewam niemiłosiernie! Nic to, i na naszej ulicy będzie święto, kiedyś zacznę;)
OdpowiedzUsuń