wtorek, 25 września 2012

broszka

Po długiej przerwie wreszcie udało mi się coś wyhaftować! Proszę państwa oto moje maleństwo:
A tu na modelce:

Wrzesień w tym roku był dla mnie ciężki. Moje dwa maluchy zadebiutowały w szkole i przedszkolu. I jeszcze szkolenia weekendowe, choroby, uff... działo się, działo... Na hobby czasu brakowało. Mam nadzieje, że powoli wszystko wróci do normy.
Dziękuję, że mimo mojego długiego milczenia zagladałyście do mnie!

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Niesmiało zauważę, że nie jest to moja pierwsza taka broszka :)

      Usuń
  2. Piękna broszka, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Broszka wygląda bosko. Nawet aniołki są zachwycone i rozmarzone jak na nią patrzą:D

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm nie wygląda na pierwszą - tym bardziej gratuluję, bo jest naprawdę śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudna, naprawdę. Nie widać że to debiut. Mam pytanie, jakim klejem przyklejałaś materiał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiałam co użyć. Niestety Magic tym razem nie zdał egzaminu. Jest spejalny klej do biżuterii, ale z braku takowego, przykleiłam Pattexem, który na małych powierzchniach się sprawdza, na dużych - niestety nie. Podobno dobrze trzymają kleje dwuskładnikowe, ale jeszcze nie wypróbowałam.

      Usuń
  6. śliczna broszka a na modelce prezentuje się przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...