niedziela, 1 lipca 2012
króliczkowa metryczka w całości
Tym razem w całości:
Wstążka musi być, żeby maskować zszycie kanwy. Na poczatku planowałam metryczkę w poziomie, ale ostatecznie zdecydowałm sie na pion, gdyż w ten sposób uzyskałam typowe wymiary A4. Łatwiej dobrać ramkę. Ale trzeba było sztukowac kanwę. Mam nadzieję, że tego sztukawania nie widać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna metryczka...
OdpowiedzUsuńMetryczka śliczna. Świetny kamuflaż, gdybyś nie powiedziała o sztukowaniu, to nikt by się nie domyślił. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic nie widać, wszystko wygląda wspaniale, a królisia przesłodka!
OdpowiedzUsuńJest tak jakby było zamierzone użycie ozdobnej tasiemki:)
OdpowiedzUsuńCudna ... tak słodziuchna :-)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło. nie widać, że dosztukowane :)
OdpowiedzUsuńNo wiesz na taki pomysł zakrycia sztukowania kanwy w życiu bym nie wpadła a kilka razy już mnie to wstrzymywało przed zmianami. Super metryczka.
OdpowiedzUsuńpieknie i pomyslowo zakryty mankament metryczki...nikt nie pomyslaby,ze pod ta tasiemka jest cos nie tak...super po prostu super...
OdpowiedzUsuńWstążeczka tylko dodaje uroku!! Całość wygląda rewelacyjnie!:)
OdpowiedzUsuń