wtorek, 3 lipca 2012

króliczek w ramce, czyli finito :)

Wcisnęłam panią króliczek w ramkę. Ile sie namęczyłam ze srebrną wstążką - to już moje. Z czego to paskudztwo zrobione było, że najlepszy klej Magic nie mógł skleić?
Jutro obrazek powędruje do nowej właścicielki. I tak kończy się króliczkowa opowieść :)
Zmykam do haftowania mojego RR ciasteczkowego, póki burzy jeszcze nie ma.

5 komentarzy:

  1. Bardzo slicznie wyglada :) milutka metryczka. pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda :) bardzo miły blog :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No naprawdę ślicznie wyszła ta metryczka. Ze wstążką maskującą wygląda nawet ciekawiej niż wyglądałaby bez niej.

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglada slicznie..pieknie dobrana oprawa i to passpartu ze wstazeczki,rewelacja...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...