
Pyszne herbatki (Asiu -skąd wiedziałaś, że uwielbiam owocowe?), przydasiowe żabki i serduszka, śliczne koraliki i przecudny PTASIOR! (były jeszcze cukiereczki, ale nie doczekały zdjęcia :) ). Ptaszek jest tak urzekający, że natychmiast musiałam go oprawić i teraz dumnie stoi w reprezentacyjnym miejscu mojego mieszkania,a za każdym razem, gdy na niego spojrzę robi mi się ciepło na serduchu. Jest nieziemsko śliczny! zdjęcia nawet w połowie nie oddają jego prawdziwego uroku. Bardzo starannie wyhaftowany z filcowymi wstawkami i drobniusimi koraliczkami. Po prostu cud-malina!. Droga Asieńko BARDZO CI DZIĘKUJĘ za wszystko! Sprawiłaś mi przeogromną radość! Teraz będę intensywnie myśleć jak Ci się odwdzięczyć.
Tu ptasiorek w towarzystwie pocztówki od Asi:

oj tak zdecydowanie ptaszek przyciąga największą uwagę :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że paczuszka doszła :) Śliczną rameczkę dobrałaś! Pięknie się ptasior prezentuje! Miło mi :* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńslicznosci dostalas,a ptaszek wspaniale wypracowany...
OdpowiedzUsuńpiękny:)))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty,a ptaszek prześliczny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszek,piękny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oooo ptaszorek genialny
OdpowiedzUsuńślicznie w ramce wygląda
ach faktycznie ptaszek uroczy:D
OdpowiedzUsuń