A dla wszystkich, którzy też chcą sobie taką zrobić polecam ten kursik.
niedziela, 12 sierpnia 2012
haftowana broszka
Zauroczona i zainspirowana pracami CyberJulki zrobiłam sobie haftowaną broszkę. Tylko moja wymaga jeszcze wykończenia "rewersu".
I zbliżenie:
Następne różyczki wyhaftuję ze wstążeczek. Te róże wciągają, bo robi się je bardzo przyjemnie!
A dla wszystkich, którzy też chcą sobie taką zrobić polecam ten kursik.
A dla wszystkich, którzy też chcą sobie taką zrobić polecam ten kursik.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I co raz bardziej dojrzewam do tego, by sobie taką broszę zrobić! Fajnie ci wyszła. Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńJa to bym chciala pierscionek, ale jeszcze nie dojrzalam do tego... :):)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna!!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Bardzo oryginalne zestawienie kolorystyczne! Jestem bardzo ciekawa Twoich wstążeczkowych różyczek! To taki wdzięczny motyw do haftowania, że trudno się im oprzeć:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka,chyba skuszę się i też sobie zrobię tylko najpierw poćwiczę wg kursiku za który dzięki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna broszka! Bardzo mi się podoba zestawienie koloru kanwy z kolorami mulinek. :)
OdpowiedzUsuń