haft temari

Nic u mnie nowego nie powstało, jakoś zatrzymałam się robótkowo, bo wciągnęłam się w kilka książek.
W zamian pokażę Wam coś, czego chciałabym osobiście spróbować się nauczyc. Chodzi o japoński haft temari. podobał mi sie juz dawno, ale nie mogłam znaleźć dobrych samouczków po polsku, aż do wczoraj :)
Najpierw kilka zdjęć (wyszperanych w necie, głównie z tej  strony) ukazujących gotowe prace:

Zdobi się również jajka:

Dla tych, których zachęciłam,  filmik instruktażowy:

Części następne - znajdziecie po przejściu na stronę you tube

stare jak nowe

Przerobiłam mój lariat. Kiedyś, gdy go zrobiłam, jesienią ubiegłego roku, wyglądał tak: klik
teraz zmieniałam końcówki, żeby można było go spiąć:

Rybka ma ruchome płetwy i służy do spinania.
Można go też fajnie, kilkukrotnie owinąć na ręce i jest bransoletka :)

SAL Rosetta - cz.5 i wielkanocny wianek

Znów dłubię w SAL-owym projekcie. 3 rozetka jest bardzo pracochłonna i po kilku dniach parcy mam tyle:

Kupiłam od pewnej rękodzielniczki wianek wielkanocny, którym koniecznie muszę się pochwalić:

melaże dwa

W międzyczasie powstały 2 nowe bransoletki melanżowe. pierwsza w kolorach, które już używałam, ale z innym wykończeniem:

I druga z kolorkami jeszcze nie przerabianymi:

Obydwie wciągane na rękę.

SAL Rosetta - cz.4

Na wiosnę na mojej kanwie zakwitły nowe kwiatki i są już 2 rozetki:

Przepraszam za wygniecioną kanwę, ale wyszywąjac trzymam w rękach i nie używam tamborka, a kanwa ma dość duży rozmiar: 42 na 54 cm.
Zamęczam Was tym projektem, więc następny post będzie zupełnie o czymś innym :)

SAL Rosetta - cz.3

Podgoniłam trochę do przodu. Mam już całą pierwszą rozetkę i ornamenty dookoła niej:

SAL Rosetta - cz.2

Nie tak szybko, jak bym chciała, ale robi się:

Nasza SALowa grupa dorobiła się też strony na facebooku: klik

ślubna kartka

Zrobiona juz jakis czas temu, wreszcie doczekała sie publikacji :) Będzie dużo zdjęć.

SAL Rosetta - odsłona 1

Nie wytrzymałam, zaczęłam wcześniej.
Przekopałam moje stare zapasy kanwy, a przy okazji zrobiłam w kilku szafach małe wiosenne porządki :) W końcu wybrałam drobną kanwę 18. Mimo to obrazek będzie dość duży: około 30 na 40 cm. Moja kanwa to aida w kolorze kości słoniowej. Dobrałam do niej 2 kolory muliny DMC multikolor (nr na zdjęciu poniżej).  2 weekendowe dni i mam tyle:

Z radością stwierdzam: wyszywa się bardzo przyjemnie.

na chrzciny dla dziewczynki...

...zrobiłam karteczkę 3D:

Kartka dostała pudełeczko:

Zdejmujemy pokrywkę:

 

Otwieramy kartkę:

Na koniec małe zbliżenie:

Sukienka ma 3 wartstwy koronki i 2 warstwy białego tiulu (niestety ten ostatni - słabo widoczny na robionych pośpiesznie zdjęciach).
Wydaje się taka prościutka, a na jej wykonanie zarwałam 3 nocki.
Na dziś tyle :)
P.s. Musiałam włączyć weryfikację obrazkową komentarzy, bo ostatnio zasypywana jestem anonimowym spamem. Mam nadzieje, że za jakis czas spamowanie ucichnie i będzie można weryfikacji zaniechać. Przepraszam wszystkich komentujących za powstałe utrudnienia i jeszcze raz dziękuję za pozostawione komentarze.