komunia chłopca

Zostałam poproszona o wykonanie kartki na komunię dla chłopca. Miałam mało czasu, więc powstała skromna karteczka szalugowa, której wykonanie zajęło mi 2 nocki. Mało wydajna jestem :)
Kilka zdjęć:

Tu środek:

Wykorzystałam napisy od Joli.

Zaczął się najpiekniejszy miesiąć w roku. Kwitną moje ukochane bzy i konwalie! Z majowymi pozdrowieniami dla wszystkich zagladających - Sylwia

P.s. W następnym poście o nowym projekcie xxx.

końcówka RR ciasteczkowego

"Namalowałam" ostatnie ciacho w naszym RR Cookie Time. Tym razem na kanwie Tami:

Kanwa spakowana, zeszycik uzupełniony, czekają, razem z kanwą Imawe, na podróż do Holandii.
Niestety nie wyrobiłam się w przewidzianym czasie, za co wszystkich zainteresowanych serdecznie przepraszam!

zakupy

Ponieważ ostatnio tak mi się posypało w domu, że zupełnie nie mam czasu na przyjemności, pochwalę się chociaż tym co udało mi się kupić. Tadam oto one: NOŻYCZKI, które zawsze chciałam mieć:

Tanie nie były, (jak dla mnie), ale mój portfel przegrał z usilnym "chcę mieć". Pocieszałam się tylko, że na e-bayu byłoby o wiele drożej :)
W tym samym sklepie były też takie foremki, które zakupiłam z myślą o fikuśnych kanapkach dla moich maluchów:

I na koniec polecam od hani 739 kursik na kartkę-piłkę:

Z wiosennymi pozdrowieniami, dla wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają! S.

niedzielny kursik

Kilka osób prosiło mnie o pokazanie jak robię swoje serduszka. Powstał wiec kursik, tyle, ze zamiast serduszka jest inny kształt - kółko. Serducha robie identycznie, tylko podstawa wycięta z papieru ma inny kształt.
Efekt końcowy jest taki:

 i druga strona:

Do pracy potrzebne będą:
- klej (u mnie niezastapiony Magic),
- tasiemka lub sznurek, na którym nasza ozdoba będzie wisieć,
- nożyczki,
- taśma dwustronnie klejąca,
- sztywny karton,
- ocieplina,
- kawałki materiału (ozdobne lub np. z wyszytym haftem) i inne ozdoby, które chcecie użyć.
1. Ze sztywnego kartonu wycinamy kształt w jakim chcemy mieć naszą pracę (tu jest to kółko, ale może być też jakikolwiek inny), wycinamy 2 sztuki:

2. Obklejamy brzegi obydwu kółek taśmą dwustronnie klejącą:

3. Wycinamy 2 kółka z ozdonej tkaniny. Średnica tych kółek musi byc conajmniej o 3 cm wieksza od średnicy kółek papierowych.

4. Na drugiej stronie papierowych kółek tasmą dwustronnie klejąca mocujemy ocieplinkę (wystarczy mały kawałek taśmy na środku kółka, chodzi o to, żeby ocieplina się nie przesuwała podczas dalszej pracy) i docinamy ją do kształtu kółek:

5. Odklejamy zabezpieczenie taśmy, kładziemy papierowe kółko stroną z ocieplinką do dołu, (czyli na tkaninę) i dokładnie naciągajac przyklejamy tkaninę do papierowego kółka:

6.Obcinamy nadmiar materiału:

7.   To samo robimy z drugim kółkiem. Potem na środek jednego z obklejonych kółek przyklejamy taśmę dwustronnie klejącą:

8. Ozdabiamy nasze półkółeczka (o ile nie zrobiliśmy tego wcześniej). Przyklejamy tasiemkę lub sznurek, na którym ozdoba ma wisieć i sklejamy 2 kółka razem. Ja dodatkowo jeszcze przed sklejeniem półkółek smaruje ich lewe strony na brzegach klejem, żeby lepiej sie trzymały. A po sklejeniu zszywam brzegi nitką. I to wszystko.
Ta techniką zrobiłam wszystkie moje serduszka i pare innych ozdóbek np.:

Jeżeli coś jest niejasne, pytajcie śmiało.
Jeśli ktoś skorzysta z mojego kursu, proszę o podlinkowanie go u siebie.

wydziergałam...

... takiego kwiatka:

z tego kursu:

 Zrobiłam też zajączki:

Jeszcze trochę niekształtne, szczególnie mój pierwszy (ten u góry z prawej), ale będę ćwiczyć :)
A w planach mam naukę szydełkowania ściegiem siatkowym wg tego kursu.
Lecz pierwsze w kolejce jest ostatnie ciacho z krzyżykowego RR Cookie Time.

wielkanocny zajączek

Znalazłam dziś takiego 2 metrowego w ogródku. Jakie święta - taki zając, he, he.
W domu po świętach pozostało u mnie tylko tyle:

A w necie u Mamuty znalazłam takie fajne szydełkowe zajączki. Niestety nie ma schematu i spróbuję je wykonać tylko na podstawie zdjęcia:

I na koniec: SZYBKIEJ WIOSNY życzę Wam (i sobie) po świętach!

P.s. Dzięki Paulinie mam już link do kursiku na króliczka: tutaj, a sama znalazłam to: zajączek

moja zdobycz

Wygrzebałam go "w szperaczku". Leżał sobie zagrzebany w stercie ciuszków i czekał na mnie. Kosztował całe 5 zł, czyli prawie darmo zważywszy na ogrom pracy, który włożył w niego jego twórca. Same zobaczcie: czyż nie jest piękny?

Delikatny i zwiewny z błyszczącą muliną (czego nie widac na zdjęciu). Jest dość sporych rozmiarów: 30/25 cm, więc jeszcze nie wiem czy będzie w ramce, czy też powstanie ozdobna poduszka. Może jakieś podpowiedzi?

wymiankowo

Umówiłam się z przemiłą osóbką z tego bloga na wymiankę. Co dostałam od Pani Beaty pokazywałam już tu. Dziś pokazuję co "pofrunęło" do Beatki:
1. haftowane serducho

2. biżuteria:

naszyjnik w kolorach wybranych przez docelową właścicielkę

bransoletka, która w zamysle miała tworzyc komplet z naszyjnikiem

To nie jest moja pierwsza wymianka i wciąż niezmiennie twierdzę: UWIELBIAM WYMIANKI!

P.s. Witam nowe obserwatorki mojego bloga. Mam nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań.

dla babci

Powstała nowa kartka dla babci S., która za kilka dni obchodzi urodziny. Ale nie byle jakie urodziny: kończy 83 lata.

Wszystkie kwiatki na kartce zrobione są ręcznie. Mam nadzieję, że babci się spodoba.
Kartke zgłaszam na ostatnie wyzwanie kolorystyczne w Diabelskim Młynie:

oraz do CraftMani na marcowe wyzwanie wiosenna paleta barw