Etykiety
anioły
(7)
Benek
(2)
biscornu
(2)
biżuteria
(27)
bombki
(4)
Boże Narodzenie
(14)
bransoletka
(17)
broszka
(7)
buziaczki
(1)
choinka
(1)
chrzest
(2)
ciekawe blogi
(7)
czekoladownik
(1)
dla nauczycieli
(1)
exploding box
(9)
farbowanie tkanin
(1)
Felicity
(1)
filc
(2)
filiżanka
(1)
fizzy moon
(1)
FOI
(4)
frywolitka
(1)
garfild
(1)
gwiazdki
(4)
haft
(38)
haft 3D
(2)
jajko
(2)
Jardin Prive Sampler Aux Bouquet
(1)
Jezus
(4)
kartki
(33)
kogut
(3)
komunia
(9)
kopiowanie obrazków
(1)
koraliki
(14)
koronki
(1)
kulki
(1)
kura
(5)
kursy
(16)
kusudama
(5)
kwiaty
(7)
latarnia
(6)
lawendowe wrzeciono
(1)
małpy
(2)
metryczki
(14)
Mikołaj
(1)
moje prace
(172)
motyl
(2)
Mucha
(2)
naszyjnik
(7)
needlepiont
(6)
notes
(1)
nożyczki
(1)
obrazek Amka
(1)
ozdabianie świecy
(1)
patchwork
(1)
pierniki
(1)
piłka
(1)
poduszka
(2)
podziękowania
(1)
ptaszek
(2)
pudełka
(6)
puszki
(1)
ramka
(7)
rozgwiazda
(2)
różyczki
(2)
RR cookie time
(13)
SAL 2010
(2)
SAL Before Christmas
(19)
SAL Rosetta
(7)
schematy
(17)
serce
(2)
serduszka
(8)
sowa
(2)
szydełko
(21)
ściąganie
(1)
ściegi
(1)
ślub
(12)
Talin
(1)
temari
(1)
truskawki
(1)
TUSAL
(7)
tutorial
(35)
virus
(1)
Wielkanoc
(2)
woreczek
(1)
wózek
(1)
wstążki
(2)
wykroje
(1)
wymianka
(2)
wyzwanie
(3)
zając
(1)
zawieszka
(1)
życzenia
(3)
piątek, 29 lipca 2011
na niepogodę - Felicity
Za oknem deszcz, niezbyt letnia pogoda. Może mała wróżka pomoże przywrócić słoneczko :)
Żeby powiększyć schemat, wystarczy kliknąć na obrazek.
Życzę wszystkim więcej słońca w te wakacje!
czwartek, 28 lipca 2011
ramki ciąg dalszy
piątek, 22 lipca 2011
patchworkowa piłka
Na blogu Uli znalazłam bardzo fajny tutorial na uszycie (bez maszyny) takiego cuda:
Tutorial do przejrzenia tu
P.s. Bardzo się cieszę, że udało mi się kogoś zainteresować needlepiontem.
Tutorial do przejrzenia tu
P.s. Bardzo się cieszę, że udało mi się kogoś zainteresować needlepiontem.
środa, 20 lipca 2011
mój needlepiontowy debiut
Jakiś czas temu "wsiąkłam" w tą technikę. A to efekt mojej fascynacji.
Nie jest to skończony projekt, ponieważ wyszywa się cały rok, co miesiąc jeden element. Wyszywa sie rewelacyjnie. Jeśli komuś się spodobało, sam może spróbować swoich sił, wystarczy zajrzeć tu
Nie jest to skończony projekt, ponieważ wyszywa się cały rok, co miesiąc jeden element. Wyszywa sie rewelacyjnie. Jeśli komuś się spodobało, sam może spróbować swoich sił, wystarczy zajrzeć tu
piątek, 15 lipca 2011
woreczek
Co prawda nie jest to praca haftowana, ale myślę, że mogę się Wam pochwalić. Woreczek powstał ze starej bluzeczki. Najprawdopodobniej będzie mieścił moją skromną biżuterię. Do szycia używałam mojej malutkiej maszyny. Moje krawiectwo sprowadza się do obszywania firan i skracania spodni, więc proszę mi wybaczyć krzywizny.
Zdjęcia można powiększyć klikając na nie.
P.s. Chciałam podziękować wszystkim, którzy zaglądają w moje skromne progi, ze szczególnym ukłonem w stronę osób komentujących.
czwartek, 14 lipca 2011
FIZZY MOON
UWIELBIAM TEGO MISIA! Dla tych, którzy jeszcze go nie znają przedstawiam: Proszę Państwa oto MIŚ:
Prawda, że słodki? Wykonanie niestety nie moje, ale pewnej rosjanki.
A dla tych, którzy zakochali się od pierwszego wejrzenia, schemat:
Klucz mulinkowy mam w postaci pliku wordowskiego i nie mam pojęcia jak go tu zamieścić, więc chętnym mogę wysłać na maila.
Mam tez kilka innych schematów, np. taki:
Dla tych, którzy nie znają rosyjskiego podpis na powyższym obrazku w wolnym tłumaczeniu głosi: "nie bój się tato, jestem przy tobie" :)
P.s. A tu do ściągniecia troszkę innych schematów tego przesympatycznego miśka
Prawda, że słodki? Wykonanie niestety nie moje, ale pewnej rosjanki.
A dla tych, którzy zakochali się od pierwszego wejrzenia, schemat:
Klucz mulinkowy mam w postaci pliku wordowskiego i nie mam pojęcia jak go tu zamieścić, więc chętnym mogę wysłać na maila.
Mam tez kilka innych schematów, np. taki:
Dla tych, którzy nie znają rosyjskiego podpis na powyższym obrazku w wolnym tłumaczeniu głosi: "nie bój się tato, jestem przy tobie" :)
P.s. A tu do ściągniecia troszkę innych schematów tego przesympatycznego miśka
wtorek, 12 lipca 2011
buszując po necie...
...natrafiłam na bardzo ciekawą stronkę. To rosyjskie forum krzyżykowe. Dużo oglądania, są też schematy. Myślę, że warto zajrzeć, polecam, sama spędziłam tu całe popołudnie i jeszcze nie zobaczyłam wszystkiego (jest ponad 600 stron).
poniedziałek, 11 lipca 2011
odgrzewane kotlety czyli ufok
Wreszcie mam urlop, a ponieważ pogoda deszczowa, to postanowiłam wykończyć robótkę, której przeznaczeniem ma być mieszkanie pewnej miłej osoby. Praca odleżała w kącie prawie pół roku. Ostatni raz pisałam o niej tu
Dziś trochę przybyło:
Bardzo ciężko było zrobić dobre zdjęcie. Zamieszczone powyżej ma tą zaletę, że najlepiej oddaje kolory, chociaż aida w rzeczywistości jest granatowa :)
W pracy tej podoba mi się efekt "buzi" słoneczka uzyskany tylko kolorami muliny, bez użycia backstichy. Minusem jest ogromna pracochłonność. Tak bym już chciała podarować ją, gdy tymczasem jest tylko 1/4 pracy wykończona. Mam nadzieję, że zdążę przed listopadowami urodzinami przyszłej właścicielki.
A co najważniejsze: po długiej przerwie chwyciłam znów za igłę, choć to już, (albo jeszcze) nie ten sam zapał co kiedyś.
Dziś trochę przybyło:
Bardzo ciężko było zrobić dobre zdjęcie. Zamieszczone powyżej ma tą zaletę, że najlepiej oddaje kolory, chociaż aida w rzeczywistości jest granatowa :)
W pracy tej podoba mi się efekt "buzi" słoneczka uzyskany tylko kolorami muliny, bez użycia backstichy. Minusem jest ogromna pracochłonność. Tak bym już chciała podarować ją, gdy tymczasem jest tylko 1/4 pracy wykończona. Mam nadzieję, że zdążę przed listopadowami urodzinami przyszłej właścicielki.
A co najważniejsze: po długiej przerwie chwyciłam znów za igłę, choć to już, (albo jeszcze) nie ten sam zapał co kiedyś.
Subskrybuj:
Posty (Atom)