...szkoły oczywiście :)
Moje starsze dziecko z dniem dzisiejszym przeszło na zasłużony 2-miesieczny urlop po ukończeniu 1 klasy. W podziękowaniu dla jego wychowawczyni, pani Ani, zrobiłam serducho:
A zamiast kwiatka "przytulna" czekoladka, w własnoręcznym czekoladowniku:
Milkę z ozdobnym tagiem z życzeniami zapakowałam dziś rano i zapomniałam zrobić zdjęcia :(
Wykonanie czekoladownika zajęło mi 2 noce, kwiatki i rozetki wycinałam dziurkaczami.
No i mamy WAKACJE!
czekoladownik rewelacyjny jak i serducho..takie gifty są najlepsze i niezapomniane!!!
OdpowiedzUsuńserduszko urocze, czekoladownik z resztą też!
OdpowiedzUsuńPani na pewno się ucieszyła:)
Ale śliczne prezenty.
OdpowiedzUsuńczekoladownik super po prostu ;) to lepsze niż kwiatek ,który zwiędnie
OdpowiedzUsuńCudowne serduszko! Chciałabym takie umieć :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńSerduszko jest urocze ;)
OdpowiedzUsuńUroczy prezent.
OdpowiedzUsuń