Ponieważ ostatnio tak mi się posypało w domu, że zupełnie nie mam czasu na przyjemności, pochwalę się chociaż tym co udało mi się kupić. Tadam oto one: NOŻYCZKI, które zawsze chciałam mieć:
Tanie nie były, (jak dla mnie), ale mój portfel przegrał z usilnym "chcę mieć". Pocieszałam się tylko, że na e-bayu byłoby o wiele drożej :)
W tym samym sklepie były też takie foremki, które zakupiłam z myślą o fikuśnych kanapkach dla moich maluchów:
I na koniec polecam od hani 739 kursik na kartkę-piłkę:
Z wiosennymi pozdrowieniami, dla wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają! S.
Czasem warto nadszarpnąć portfela :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają takie nożyczki i może kiedyś się na nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Czasami trzeba spełniać swoje zachcianki ;)Super zakupy :)
OdpowiedzUsuńCzasami trzeba zaszaleć :) Piękne zakupy!
OdpowiedzUsuńCudne nozyczki! Kupilas gdzies w sklepie? Byly jedne czy jeszcze jakies? Udane zakupki, nawet jesli drozsze! Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w wolnej chwili do siebie!!!! :)
OdpowiedzUsuńKupiłam je w osiedlowym sklepiku, kosztowały 22 zł i było jeszcze kilka sztuk. Odwiedziłam Twojego bloga, piękne rzeczy robisz!
Usuń