Dotarła do mnie kanwa Edi (notabene z dużymi przygodami - Poczta Polska znów się nie popisała, drogę z Bielska-Białej do mnie kanwa przemierzyła 2 razy i kilka tygodni przeleżakowała na poczcie). Dziś ochoczo zabrałam się do pracy, żeby zdążyć wyszyć 5 obrazek przed terminem, czyli do końca października. Na moje szczęście, ten obrazek wyszywa się expresowo i bardzo przyjemnie. Po kilku godzinach pracy mam połowę:
Zrobiłam zdjęcie razem z zeszycikiem, bo jest najładniejszy ze wszystkich, które dotychczas do mnie dotarły (łacznie z moim, ale jeszcze go dopieszczę jak tylko do mnie wróci :) ). W dodatku Edi każdą karteczkę zrobiła sama!
P.s. Jesień mamy piękną w tym roku!
śliczny hafcik:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO kurcze jaki super ten zeszyt!! A można zobaczyć jak wygląda w środku?:D:D
OdpowiedzUsuńSuper, super! Ale środek tylko dla członków stowarzyszenia RR Cookie Time ;)
UsuńOoooo, ten obrazeczek wyszywa się rzeczywiście szybko :-) Ja już mam go za soba :-) Za to kolejny, choc równie sympatyczny, wyszywam juz CZWARTY dzień!!!! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo miło widzieć swoją kanwe w trakcie zabawy :) dziękuje za miłe słowa odnośnie zeszyciku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :) z mroźnego miasteczka.